32. Międzynarodowy Festiwal Filmowy rozpoczyna się dziś w Rotterdamie. W konkursie 120 filmów z 30 krajów, m.in.:
"Człowiek bez przeszłości" Aki Kaurismäkiego, nagrodzony Złotym Lwem
"Siostry Magdalenki" Petera Mullana i
"Spider" Davida Cronenberga. Licznie reprezentowana jest na MFF kinematografia azjatycka, pokazane zostaną po dwie produkcje chińskie, południowokoreańskie i japońskie, wśród nich
"Dolls" Kitano Takeshiego.
Nie zabraknie filmów z Polski -
"Antychrysta" Adama Guzińskiego i szkolnej etiudy
"Nie mam, nie dam" zrealizowanej przez Davida Turnera w łódzkiej Filmówce. Ich projekcje umieszczono w przeglądzie ponad 200 filmów krótkometrażowych, obok m.in.
"Six Days" Wong Kar-waia. 14 twórców z całego świata ubiegać się będzie o nagrodę Tygrysa przyznawaną od 1995 r. w Rotterdamie młodym talentom. Festiwal potrwa do 2 lutego.