Moim zdaniem film taki sobie. Wole poprzedni tzn. Trzech Muszkieterów. A propos bohaterskich Muszkieterów to mieliśmy z nimi dwa spotkania; w 1605 pod Kircholmem i 1610 po Kłuszynem. Pod Kłuszynem hetman Żółkiewski napisał do nich tak (po francusku) ; Królowie nasi zawsze byli przyjaciółmi więc dlaczego walczycie po stronie naszych odwiecznych nieprzyjaciół Moskali?". A efekt; " gdy piechota rozerwała płoty husaria złamała momentalnie jazdę cudzoziemską i siekąc pognała ją przez ich własny obóz."
A jeszcze; ci muszkieterowie z Francji.Anglii, Niemiec i Szwecji mieli przewagę co najmniej 4 : 1 a może nawet 6 :1. A po bitwie pod Kircholmem król szwedzki powiedział: " Gdybym ja miał 10 tysięcy takich żołnierzy (chodziło mu o husarię) to nie tylko Turcję ale cały Świat bym zawojował!".