Tubylców z Wyspy Czaszek, miejsca występowania filmowego małposzczura, zagrała drużyna narodowa Fidżi w rugby.
Mimo, że akcja filmu dzieje się w 1957 roku, na wystawie sklepu, gdzie pracuje Paquita, widać zielone plastikowe skrzynie na jabłka, które pojawiły się dopiero w latach 70. XX wieku.
Kosiarka, którą widać na filmie, nie była dostępna w 1957 roku w Nowej Zelandii.
Gdy Paquita wraz z Ritą wciągają przez okno mężczyznę uciekającego przed grupą zombie, krew wokół jego ust na przemian znika i pojawia się między ujęciami.
Gdy podczas zmywania krwawych śladów stóp z podłogi Lionela odwiedza Paquita, w pewnym momencie ruszają za psem, który pobiegł na górę. Kiedy bohaterowie schodzą, po odciskach nie ma już śladu.
W scenie w zoo, kolor sukienki matki Lionela zmienia się na chwilę z szarego na jasnoniebieski, po tym jak kobieta zostaje ugryziona przez małposzczura.
Podczas masakry w domu, gdy połówka głowy zombie ślizga się w kierunki Rity, podłoga jest niezabrudzona. W następnym ujęciu jest już pełna krwi, lecz za chwilę znowu czysta.
Lionel karmi siostrę McTevish odchylając jej odciętą głowę. Gdy wkłada ją na swoje miejsce, ślady po kaszy na szyi znikają.
Gdy zombie ściągają skórę z twarzy jednemu z uczestników przyjęcia, widać przeskok między prawdziwym aktorem a manekinem.
Gdy Lionel masakruje zombie kosiarką, jego ubranie jest suche i czyste.
Gdy Lionel wyciąga z radia dziecko-zombie nie ma ono pępowiny, jednak w następnym ujęciu już ją posiada.
Podczas obiadu, gdy ucho matki Lionela wpada do budyniu, kolczyk zanurza się w nim całkowicie. W następnej scenie jest jednak zupełnie czysty.
W zoo, gdy Lionel mówi Paquicie o stracie ojca, stoi przed klatką prawie dotykając jej twarzą. Jednak gdy kończy opowieść, a ujęcie zmienia się, nie stoi przed kratami, ale trzyma się niskiej siatki, obok której przechodzili wcześniej.
Film kręcony był w Wellington w Nowej Zelandii.
W finałowej scenie z kosiarką sztuczna krew była pompowana z prędkością 19 litrów na sekundę. Zużyto jej wtedy ponad 300 litrów.
Gdy skończono film, w budżecie zostało 45.000 $. Peter Jackson wydał je na zrealizowanie sceny z dzieckiem w parku, która jest jego ulubioną.
Film wydano pod dwoma tytułami ("Braindead" i "Dead Alive") z powodu istnienia podobnie brzmiącego "Brain Dead" w USA. "Dead Alive" często kojarzona jest z krótszym czasem trwania spowodowanym cenzurą filmu w danym kraju. Na rynku ukazała się także wersja uncut, która nie jest jednak pełną wersją "Braindead".
Zdjęcia do filmu kręcono od 3 września do 19 października 1991 roku.