Dopiero niedawno odkryłam Pythonów i z miejsca się zakochałam! Ich absurdalny humor,
bezsensowne powiązania między scenami i intrygujące przerwyniki... Wszystko to okraszone
żarcikami i złożonymi wywodami (jak ten o kokosach!). Wiem, że wiele osób nie znajduje w tym nic
sensownego, ale przecież ja też nie i nie o to chodzi :D