Opis filmu jest nieadekwatny z fabułą - "zaczyna rozważać rezygnację z nieśmiertelności". A jaki ona miała na to wpływ? Rozważała wyjawienie sekretu, nie rezygnację z nieśmiertelności, która lekko mówiąc nie była jej na rękę.
Mi się wydaje, że nie do końca była nieśmiertelna... nie wiem, jak to ująć. Mogła umrzeć w każdej chwili np. wpaść pod samochód czy coś. Ona po prostu się nie starzała, jej organizm był cały czas młody i silny.
Moim zdaniem nie mogła umrzeć. Przecież miała na końcu wypadek i nic jej się nie stało.
Oczywiście, że nie. Chciażby po scenie ypadku widać, że mogła umrzeć śmiercią "nienaturalną".
Nie chodzi o treść tylko długowieczność. Może umrzeć w każdej chwili, ale nie choruje ani nie starzeje się.