Brawurowo zagrana postać. W drugim sezonie całkowicie skradł show. Płynnie przechodził między różnymi stanami emocjonalnymi i przez to wypadł rewelacyjnie jako szajbus. W każdej scenie był elektryzujący. W scenie z mamą Mike'a to wióry leciały. ;D
Zgadzam się w stu procentach. Wróżę mu fantastyczna karierę. Jestem pewna, że pojawi się w wielu dobrych produkcjach.
W scenie z mamuśką wymiatał:D Na pewno będzie go więcej w kolejnej części ST, i dobrze:)
Bardzo zdolny młody aktor. Mam nadzieję, że teraz po roli Billy'ego posypią się propozycje filmowe. Widać, że ma to coś w sobie. Zresztą ma też bardzo dobrą twarz do grania, plastyczną i nie dającą się zaszufladkować, bo może zagrać i lowelasa, i osobę niezrównoważoną wiarygodnie. Wbrew pozorom rola Billy'ego nie była taka prosta, bo łatwo można było w niej przesadzić i zrobić to karykaturalnie.
Dokładnie zayebista postać idealnie odegrana przez tego aktora,oby w III serii nie poszli w drugą stronę i nie zrobili z niego chłopaka "do rany przyłóż".
Mam identyczne obawy, niech pozostanie taki sam!!! jakk tu : :D https://www.youtube. com/watch?v=mJJU0Qd9Pjg
Wydaje mi się, że nie powinni zrobić z niego Aniołka, ponieważ taki zabieg zastosowali przy kreowaniu Steve'a. Raczej tego nie powtórzą.
Ja osobiście liczę na to, że nie będzie do końca czarnym charakterem, za wcześnie go nie uśmiercą , no i, że weźmie większy udział w fantastyczno- naukowych wydarzeniach:D
Jeszcze pozachwycamy się wyczynami Dacre' a na ekranie!
Pozostaje tylko jedno pytanie: Kiedy sezon 3???
http://www.kulturalnaplaneta.pl/stranger-things-3-sezon-data-premiery/
" Netflix oficjalnie jeszcze nie potwierdziło daty premiery trzeciego sezonu Stranger Things. Możemy spodziewać się, że trafi on na Netflixa na początku 2019 roku."
Jak dla mnie lipa że tak długo trzeba czekać,TWD co 8 miesięcy a tu ponad rok czekania do tego niezbyt dobra informacja że mają być łącznie 4 sezony...
Dokładnie, Steve na początku miał być negatywną postacią (w sumie przypomnijmy go sobie na początku serialu i porównajmy go do końcówki 2go sezonu :)), miał nawet zgwałcić Nancy!!! Ale aktor dobrze się dogadywał z całą ekipą więc zmienili jego postać. Billy z kolei budzi bardzo skrajne uczucia, raz się go nie cierpi, raz podziwia, czasem mu współczuje (ojciec tyran i przymykająca oko matka - coś jak w 'This boys life' z DiCaprio i De Niro), oby taki został cały czas :)
W trzecim sezonie za to, oprócz sceny z matką Mike'a, zupełnie nie miał co grać (może tylko zakończenie). Zmarnowany potencjał. Tak jak cały sezon.
Jedyne co miał do zagrania w tym sezonie to scena z mamuśkami na basenie. Szkoda, bo czekałam na jego wątek. W tym sezonie najlepiej wypadł aktor grający Jima Hoppera. Miał co zagrać i dobrze mu to wyszło. No i oczywiście Dustinek :D Zdziwiłam się, że Brown tak słabo wypadła w tym sezonie. Była kompletnie nieobecna.